piątek, 31 maja 2013

Kohl Al-Sherifain - moj ulubieniec!

Czesc!
Dzisiaj chcialabym przedstawic Wam mojego ulubienca ostatnich dni. Jest nim Kohl Al-Sherifain. Znany na blogach, wlasnie przez dobre opinie chcialam go miec i sama sprobowac. Nie zawiodlam sie w ogole! Kohl jest lepszy niz niejedna kredka czy eyeliner.
Hi!
Today I would like to introduce you to my favorite days. It is the Kohl Al-Sherifain. The well-known on the blogs, by good reviews I wanted to have it and try it by myself. I was not disappointed at all! Kohl is better than many pencils or eyeliners.

Czarny proszek pieknie pachnie. Nie umiem tego zapachu opisac, taki orientalny, troche mietowy? Podoba mi sie kolor glebokiej czerni, ktora utrzymuje sie caly dzien a nawet i dluzej. Po nalozeniu proszku na linie wodna oka mozemy poczuc lekkie chlodzenie i mrowienie. Ja nakladam najpierw mala ilosc zeby oko sie przyzwyczailo, bo inaczej mi lzawi. Aplikator jaki dostajemy to plastikowa/szklana paleczka. Nie powiem ze aplikacja paleczka jest latwa, bo wcale taka nie jest. Po drugim, trzecim razie nabiera sie wprawy. Osobiscie nie robie kreski przeciagajac po linii wodnej z zamknietym okiem jak inne dziewczyny, bo mi niewygodnie i w ogole boje sie ze cos zrobie oku. Najbezpieczniej jest powoli punktowo nakladac a na koniec lekko przejechac aby nie bylo przerw w kresce. Gorna kreske na powiece zrobilam pedzelkiem do kresek, co bylo bardzo przyjemne i szybkie. Wystarczy wysypac odrobinke proszku na chusteczke i pedzelkiem nakladac na powieke. Taka kreska trzyma mi sie o wiele dluzej niz zwykla kredka czy eyeliner w pisaku. Dodatkowym plusem jest to, ze latwo mozemy  zrobic makijaz smokey eye przez rozcieranie pedzelkiem proszku na powiece i nakladanie nowych warstw. Jak widzicie galka oczna jest cala biala, nie ma zadnych zaczerwienien czy zylek. Nie sugerujcie sie mala buteleczka, poniewaz Kohl est bardzo, ale to bardzo wydajny! Polecam Wam sprobowanie tego proszku jak najbardziej. Swoj kupilam na Allegro za 13zl z przesylka.
Black powder smells amazing. I'm not able to describe the smell, it's oriental, some mint? I like the deep black color, which persists all day and even longer. After applying the powder on the water line of the eye, we can feel a light cooling and tingling. Firstly I apply a small amount on water line of the eye to let the eye to adapt, if I won't my eye start tearing. Applicator what we get is a plastic / glass rod. I'm not going to say that application is easy by that rod, because it's not. After the second, the third time of applying it's easier. Personally, I don't make the line by dragging rod on the water line with closed eye like the other girls do, because it's uncomfortable and generally I'm afraid of injuring my eye. It is safest to slowly impose a spots at the water line and on the end slightly drive through it so there is no gaps in the line. Upper line on the eyelid I made by eyeliner brush, which was very pleasant and quick. We need only just a little bit of powder on the handkerchief and impose the brush in it and put on the eyelid. This line keeps on eye much more longer than an ordinary pencil or eyeliner. An additional advantage is that we can easily do a smokey eye makeup by rubbing with a brush powder on the eyelid and imposing a new layers. As you can see the eyeball is all white, there is no redness or veins. Don't look on a small bottle because Kohl is very, very efficient! I recommend you to try this powder as well. I bought mine on Allegro for 13zł with shipping.


Na zdjeciu nastepujaco: 1) oko 'nagie', 2) kohl na gornej i dolnej linii wodnej z lekko pomalowanymi rzesami, 3) kohl na powiece jako kreska + dolna linia wodna z pomalowanymi rzesami.
In the picture as follows: 1) eye 'naked', 2) kohl on upper and lower waterline with light painted eyelashes, 3) kohl on the eyelid as a line + lower waterline with painted eyelashes.



2 komentarze:

  1. W życiu o tym specyfiku nie słyszałam, ale chyba się nie skuszę, chociaz mówisz że taki nieskzodliwy dla oczatk, ja juz mam traumę po hennie robionej w domu rzęsom. Od tej pory wciąż walczę z nadwrażliwością oczu :(

    Ale efekt, jaki uzyskałaś- łaaaał. Poza tym- masz bardzo intensywny kolor oczu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje ;) Tez mialam pare nieprzyjemnych epizodow z henna na rzesach ale sie nie zrazilam - po prostu przestalam to robic jesli tego nie potrafie. Natomiast ten proszek kohl to same naturalne skladniki takze nie ma co sie bac. W instrukcji jest dodane, ze poprawia widzenie, pomaga zmeczonym oczom wiec nie ma co sie bac;)

      Usuń

Zapraszam do komentowania :)