Witam Was na Sobotnich inspiracjach włosowych :)
W poprzednim tygodniu było o podcinaniu włosów (na które jeszcze się nie zdecydowałam) natomiast dzisiaj chciałam Wam pokazać fryzurę, która za mną chodzi od dawna. Sama nie wiem czy zaryzykować i iść do fryzjera na takie obcięcie. Z jednej strony szkoda mi włosów, bo naprawdę staram się jak mogę aby dbać o nie i zapuszczać, ale z drugiej strony widzę, ze końcówki są zniszczone a tak właściwie to chyba włosy by odżyły gdyby zabrakło im tych 5cm.
Welcome on Saturday's hair inspirations :)
Last week was about the cutting ends of hair (on which I has not yet decided) but today I wanted to show you a hairstyle that follows me for a long time. I do not know whether to take a chance and go to the barber for a cut. On the one hand I feel bad about hair, because I'm really trying the best I can to take care of them to keep them long, but on the other hand I can see that the ends are destroyed and perhaps hair would revived with cutting 5cm.
A Wy co myślicie o takim kształcie cięcia?
And what do you think about that shape of hair?
bardzo fajny ;)
OdpowiedzUsuńTez mi sie podoba;)
UsuńPrzepięknie wygląda, szczególnie na falowanych włosach. Ja kiedyś miałam podobne, ale moje włosy falowały w złe strony i wyglądało to okropnie :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJa wole na prostych wlosach efekt:) Ciekawie to musialo wygladac ;)
UsuńŚwietna fryzura, bardzo mi się podobają takie fale:)
OdpowiedzUsuńMnie wlasnie bardziej proste :P
UsuńJa niestety widzę tylko 1 zdjęcie :( Ale fale na takich krótkich włosach wyglądają uroczo :)
OdpowiedzUsuń