sobota, 13 kwietnia 2013

Sobotnie inspiracje włosowe nr 11



Witam Was na Sobotnich inspiracjach włosowych :) 
W poprzednim tygodniu było o podcinaniu włosów (na które jeszcze się nie zdecydowałam) natomiast dzisiaj chciałam Wam pokazać fryzurę, która za mną chodzi od dawna. Sama nie wiem czy zaryzykować i iść do fryzjera na takie obcięcie. Z jednej strony szkoda mi włosów, bo naprawdę staram się jak mogę aby dbać o nie i zapuszczać, ale z drugiej strony widzę, ze końcówki są zniszczone a tak właściwie to chyba włosy by odżyły gdyby zabrakło im tych 5cm.  
Welcome on Saturday's hair inspirations :) 
Last week was about the cutting ends of hair (on which I has not yet decided) but today I wanted to show you a hairstyle that follows me for a long time. I do not know whether to take a chance and go to the barber for a cut. On the one hand I feel bad about hair, because I'm really trying the best I can to take care of them to keep them long, but on the other hand I can see that the ends are destroyed and perhaps hair would revived with cutting 5cm.

A Wy co myślicie o takim kształcie cięcia? 
And what do you think about that shape of hair?

 



8 komentarzy:

  1. Przepięknie wygląda, szczególnie na falowanych włosach. Ja kiedyś miałam podobne, ale moje włosy falowały w złe strony i wyglądało to okropnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Ja wole na prostych wlosach efekt:) Ciekawie to musialo wygladac ;)

      Usuń
  2. Świetna fryzura, bardzo mi się podobają takie fale:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja niestety widzę tylko 1 zdjęcie :( Ale fale na takich krótkich włosach wyglądają uroczo :)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam do komentowania :)