Hej!
Jak się macie w pierwszy dzień świąt? :)
Hello!
How are you in the first day of Easter holiday?
Dziś jak co niedzielę przedstawiam Wam moje tygodniowe podsumowanie pielęgnacji moich włosów. W poprzednim tygodniu zauważyłam, że pojawiła się pewna rutyna w dbaniu o włosy. Także oleje nie były używane. Napisałam Wam wtedy, że w następnym tygodniu postaram się to jakoś zmienić. Taa.. Aż wstyd się przyznać, ale same zobaczycie patrząc na tabelkę. Zamiast coś zmienić to nie zrobiłam nic. NIC. W tym tygodniu królował leń.
Today, like every Sunday, I present to you my weekly summary of my hair care. Last week I noticed that there was a certain routine in caring of the hair. Also oils were not used. I wrote to you at the time that the next week I'll try to change it somehow. Yeah .. It is a shame to admit it, but look at the table. Instead changing something I didn't change anything. I've done nothing. NOTHING. This week was ruled by laziness.
- PONIEDZIAŁEK / MONDAY
I washed hair with Kallos GoGo shampoo mixed with BingoSpa for colored hair. Then I put (of course) Latte mask and while drying I put spray of Marion Thermo and on the endings Artiste Keratin.
- WTOREK / TUESDAY
Nothing.
- ŚRODA / WEDNESDAY
I washed hair with Timotei Gold reflections shampoo (yes I know it is for blond hair) because I left with remnants and by the way I really like that shampoo. My next shampoo is going to be exactly Timotei but for brown hair (if it exist). While washing I used Latte mask.
- CZWARTEK / THURSDAY
Nothing.
- PIĄTEK / FRIDAY
Coconut oil for overnight.
- SOBOTA / SATURDAY
The same as on Wednesday - Timotei Gold reflections shampoo + Latte mask.
- NIEDZIELA / SUNDAY
Nothing.
Ostatnio zauważyłam OGROMNEGO KOŁTUNA! Zrobił się przez spanie z rozpuszczonymi włosami... Próbuję się przemóc w spaniu ze związanymi włosami w koczka albo warkocze. Sama nie wiem jak to wyjdzie.
Recently I noticed a HUGE HAIR TANGLE! It's by sleeping without tying hair.. I'm trying to overcome with sleeping with tied hair in bun or braid. I have no idea how will it be.
Ojejku, moje włosy by mnie chyba zabiły jakbym nałożyła na nie olej kokosowy :D
OdpowiedzUsuńA ogólnie to ja z tej serii timotei do blond to kiedyś lubiłam odżywkę bardzo- naprawdę dawała piękne złociste refleksy.
A kallos i na moje działa świetnie. Jednak moje bez nawilżenia/zabezpieczenia przed myciem nie dałyby mi wyjść z domu. Aż się boję pomyśleć, co by było.. puch na wszystkie strony :) Masz szczęście, że Twoje tego nie robią.
Zdecydowanie Kallos Latte to mój faworyt, jedynie ciekawa jestem na jak długo ;)A z puchem na włosach nie mam problemu, tak jak mówisz mam szczęście ;)
UsuńJa dawniej też spałam w rozpuszczonych (nie robiły się żadne kołtuny), ale z troski o włosy przerzuciłam się na warkoczyki i koczki.
OdpowiedzUsuńDa się przyzwyczaić :)
Problemem nie jest spanie w związanych włosach tylko to jak one wyglądają rano.. w moim przypadku są oklapłe albo w ogóle nie chcą współpracować..
Usuń